Od 2023 roku zmieniają się zasady egzaminowania maszynistów. Oto czego należy się spodziewać.
To ostatni rok, kiedy egzamin na licencję maszynisty oraz świadectwo maszynisty kandydaci będą zdawali w swoich ośrodkach szkolenia. To również ostatni rok, gdy egzamin na świadectwo maszynisty jest darmowy.
Przejrzałem nową Ustawę o transporcie kolejowym i oto najważniejsze rzeczy, które wychwyciłem.
Licencja Maszynisty
Szkolenie na licencję maszynisty nadal będzie odbywać się w ośrodkach szkolenia. Jednak egzamin będzie już organizowany przez Prezesa UTK. I teraz jak czytamy w Ustawie:
Nie znalazłem informacji, gdzie te sale egzaminacyjne mają być, ale obawiam się, że kandydata może czekać wycieczka do Warszawy.
EDIT: potwierdzone w UTK – egzaminy teoretyczne będą odbywały się wyłącznie w Warszawie.
Czyli egzamin będzie wyglądał podobnie do tego na prawo jazdy. Pytanie na komputerze i 3-4 odpowiedzi. Niestety nie jest powiedziane, czy na odpowiedź na pytanie będzie wyznaczony jakiś konkretny czas ani czy będzie można wrócić do pytania. Postaram się tego dowiedzieć i zaktualizować wpis.
Świadectwo maszynisty
Samo szkolenie się nie zmienia, dalej wyjeżdżasz godziny u swojego pracodawcy. Natomiast całkowicie zmienia się forma egzaminu. Przede wszystkim jest prowadzony przez UTK, a nie Twojego pracodawcę. Jak czytamy w Ustawie:
Czyli znowu mamy test w wersji elektronicznej, jak na prawo jazdy. Do tego dochodzi nam symulator. Z tego co wiem mają być 3 symulatory – nowoczesnej lokomotywy, nowoczesnego EZT oraz lokomotywy manewrowej.
Jak zapewne możecie się domyślić – nie każdy ośrodek szkolenia będzie miał takie symulatory, więc najprawdopodobniej egzaminy będą odbywać się w Warszawie.
EDIT: egzaminy teoretyczne będą się odbywały wyłącznie w Warszawie
Przejdźmy do części praktycznej:
Czyli będzie dwóch egzaminatorów. Jednym będzie najprawdopodobniej Twój instruktor, a drugi z ramienia UTK. Egzamin będzie się odbywał na taborze i szlaku, który znasz.
Opłaty
Kolejną bolączką nowego systemu egzaminowania są opłaty za egzamin. Ponoszą je wszyscy kandydaci ubiegający się o swoje pierwsze świadectwo i licencję. No i tutaj nie ma (przynajmniej w Ustawie) żadnej konkretnej kwoty. Jest za to zapis:
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w 2021 roku wynosiło 5888,80 zł. 20% z tej kwoty daje nam ok 1177 zł. Za egzamin na licencję. Drugie tyle za egzamin na świadectwo. Oczywiście są to maksymalne kwoty, niektórzy twierdzą, że obie opłaty w sumie zamkną się w 750 zł, jednak zapis w Ustawie pozwala na pobranie opłat na w sumie prawie 2,5 tysiąca złotych za oba egzaminy.
Pozostaje mi jedynie współczuć nowym kandydatom. Nie dość, że trzeba kupę kasy wyłożyć na szkolenie na licencję, później przez prawie 2 lata szkolić się na najniższej krajowej, to jeszcze wydawać kupę kasy na egzaminy i prawdopodobnie wyprawy do stolicy. Dodatkowo zdanie egzaminu będzie prawdopodobnie trudniejsze.
Jeżeli kolej w ten sposób chce walczyć z brakiem maszynistów, to właśnie zrobiła kolejny krok, żeby zniechęcić mnóstwo osób. Ale ważne, że krewni i znajomi będą mieli nowe zajęcia ;)
Pozwoliłem sobie zadać UTK kilka pytań, i czekam na odpowiedź. Jak tylko będę wiedział coś więcej – zaktualizuję wpis. Pytania jakie zadałem:
1. Czy egzaminy teoretyczne na licencję i świadectwo będą się odbywały jedynie w Warszawie, czy może będzie możliwość że będą one się odbywały również w innych miastach w przystosowanych do tego ośrodkach.
2. Czy jest znana konkretna opłata za egzaminy (w Ustawie jest niejasny zapis „nie może być wyższa niż równowartość 20% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w pierwszym kwartale roku poprzedniego”)?
3. Czy kandydaci na maszynistów, którzy rozpoczęli kurs w roku 2022 a ich egzamin przypadnie na rok 2023 będą już objęci nowymi zasadami egzaminowania?
4. Ile razy będzie można podchodzić do egzaminu, po poprzednim negatywnym wyniku?
Otrzymałem odpowiedź od UTK, wklejam ją poniżej:
Fantastyczne zmiany! Nic tylko iść się uczyć!
W tym ostatnim to dobrze rozumiem? Jak nie zdam 3x na świadectwo to muszę wszystkie godziny na nowo jeździć? I jak to jest z tymi opłatami, trzeba płacić za każdą poprawkę?
Tak, po trzech nieudanych podejściach do egzaminu trzeba zaczynać kurs na świadectwo od nowa. Każda poprawks w UTK będzie płatna.
Dziękuję Panu za odp. bo UTK nawet mi nie raczyło odpisać. Prezes UTK tłumaczył, że wprowadzają państwowe egzaminy ponieważ w ośrodkach była duża zdawalność i takie osoby niby stwarzają zagrożenie. Zwykłe bzdury. Wprowadzają państwowe bo chcą zarobić i będzie jak w WORD, tyle i tyle musi ośrodek zarobić. Chciałem iść na tego maszyniste ale za duże ryzyko. Wydam 750 zł na badania, dojazdy do tej Warszawy, egzaminy. Później się okaże, że umiem niby wszystko ale UTK coś się nie spodoba i mnie 3x uwalą. Wtedy to nic tylko się powiesić bo „lojalka” na grube tyś. podpisana i co tu zrobić… Lepiej iść za kierowcę.
No to niezły bigos zrobili, teraz nie wiem czy kontynuować kurs na starych zasadach czy odpuścić, jak tak strasznie robią pod górkę, myślą, że będą mieć korzyści jak WORD, ale grubo się mylą. Jednym słowem chora instytucja.
Mi się wydaje że powstaną programy finansowania tego wszystkiego i dodatkowe koszta pracodawca przeżuci na siebie, jeśli będzie mu zależeć na pozyskaniu siły roboczej.