Przeglądając „kolejowy” internet nie sposób było nie natknąć się na zdjęcia znajomych z tą książką. Nie byłem pewien, czy warto wydać hajs. Tu po raz kolejny z pomocą przyszło Legimi.
Siedzę sobie w pociągu, odpoczywam, bo akurat mam przerwę. Tablice kierunkowe wygaszone, światło na składzie zgaszone. Na stacyjnych wyświetlaczach również nic. No i nagle zapala się lampka, że ktoś usiłuje otworzyć drzwi…
Wiele osób pyta mnie jak do tego doszło, że zostałem maszynistą. Polecę klasykiem – nie wiem.
Na instagramie ostatnio co jakiś czas pokazuję, że podczas służby nigdzie nie jadę, tylko mam tak zwany dozór. O co chodzi?
Tworzenie treści w sieci może być pasją. Ale żeby być najlepszym – potrzebne jest mnóstwo rzeczy…
Nocna służba. Dość ciężka. Szesnaście wagonów na haku. Na szczęście już z daleka radośnie mruga do mnie pomarańczowym światłem tarcza semafora wjazdowego do stacji końcowej…
Ludzie, zwierzęta czy auta na torach to właściwie stały element wpisany w zawód maszynisty. Czasami zbieg okoliczności potrafi zmienić nagle bieg wydarzeń…
W ostatnich dniach coraz głośniej o braku możliwości dojazdu pociągiem na Pol’and’Rock Festival. Czyli jak kolej sama sobie strzela w oba kolana…