Ostatni dzień spędziłem na lokomotywie manewrowej, ucząc się jej obsługi. To był… ciekawy dzień.
Manewry to zupełnie inna bajka, niż jazda z pociągiem na szlaku. Przede wszystkim mniejsze prędkości (na stacji, na której się szkolę nie przekraczamy 20km/h), mniejsza widoczność (jeździmy też wagonami do przodu, czyli przed sobą widzę…wagon), konieczność zaufania innej osobie, która podając odpowiednie sygnały daje mi znać, czy mogę jechać dalej, czy pora się zatrzymać i jeszcze większa ostrożność, niż przy jeździe pociągowej. Oprócz tego – trochę monotonii. Wyciągniemy jeden skład w perony, wrócimy na grupę postojową i czekamy… Godzinę, dwie. Czasem dłużej.
A po przerwie czas na pracę!
I znów odpalamy maszynę i wyjeżdżamy na stację. Tam stoimy chwilę i czekamy na pociąg, który zakończy bieg. Spychamy wagony na stację postojową – tam zostaną posprzątane, zaliczą przegląd techniczny, ewentualną wymianę klocków hamulcowych czy drobne naprawy. I… znowu stoimy. Leniwie mija kolejna służba.
Dla mnie, jako przygotowującego się do obsługi tej lokomotywy jest to idealny czas, aby dobrze poznać jej budowę. Jeszcze kilka takich służb i silnik spalinowy czy też cały obwód elektryczny nie będzie miał dla mnie tajemnic. Jednak mam nadzieję, że po zakończonym kursie wyląduję na stacji, na której jednak jest więcej pracy. Lubię, gdy coś się cały czas dzieje :)
1. Oznaczeniem na lokomotywie:
SM – spalinowa manewrowa
SU – spalinowa uniwersalna :)
2. Oświetleniem lokomotywy :)
Dopytaj taty czym jeszcze ;)
Pójdę na kurs to się dowiem :)
Co będę ojca męczył.
Świetny blog.
Dzięki :)
I powodzenia na kursie.
Do zobaczenia na szlaku :)
Z tego co kojarzę to SU maja chyba jescze wmontowane SHP w odróżnieniu do SM ktora posiada sam czuwak.
czy kolor lokomotywy ma jakieś znaczenie?
I przy okazji powiedz czym się więc różnią te dwie lokomotywy od siebie. Rozumiem, że manewrowa raczej w trasę nie pojedzie.
Kolor nie ma znaczenia żadnego. Dziś jest taki, jutro mogą sobie wymyślić inny ;)
Manewrowa może wyjechać w trasę – pod tym względem są to prawie identyczne lokomotywy. Najważniejszą różnicą, jest fakt że lokomotywy SU (uniwersalne) mają dodatkowo możliwość podłączenia wysokiego napięcia do wagonów (czyli działa nam wtedy w wagonie ogrzewanie/klimatyzacja/inne bajery). SM nie ma takiej możliwości, więc w normalnym ruchu można ją zobaczyć tylko w sytuacjach awaryjnych, gdy trzeba ściągnąć zdefektowany pociąg/przeciągnąć go pod sieć.
To czym w takim razie się różnią manewrowe od towarowych? Skoro jak sie domyślam ani jedne, ani drugie nie zasilają wagonów.
Niektóre towarowe mają gniazdo ogrzewania. Dlatego na upartego można je zapiąć pod pociąg osobowy ;)
Generalnie lokomotywy typowo towarowe mają więcej mocy, żeby uciągnąć cięższy skład. Z lżejszymi towarami spokojnie sobie poradzą za to również EU/SU. Dlatego też są nazywane uniwersalnymi.
Szczerze powiedziawszy ja często widywałem(i widuję)SM42, które jeździ w IC na szlaku np.Lębork-Łeba.