Na co musi uważać maszynista w trakcie jazdy?

Jak wszyscy wiedzą – maszynista siedzi w fotelu i ma lekką pracę, bo przecież pociąg sam jedzie , tory go prowadzą. Otóż nie.

Większość na pewno domyśla się, że maszynista musi obserwować semafory, patrzeć czy nikt mu nie wchodzi pod koła oraz zatrzymywać się na stacjach. W rzeczywistości musimy jeszcze dodatkowo ogarniać wzrokiem kilka rzeczy w kabinie.

kabina

No więc po kolei, od lewej strony (wybaczcie te brzydkie literki, nie jestem grafikiem :P ):

  • A: Rozkład jazdy. To z niego wiemy, z jaką prędkością możemy się poruszać po danym torze, o której godzinie powinniśmy mijać daną stację, informacje dotyczące zabezpieczeń na szlaku, kanał na który powinniśmy ustawić radio i wiele innych bardziej lub mniej istotnych informacji.
  • B: Voltomierz baterii. Pokazuje nam napięcie akumulatorów, oraz czy są one ładowane. Jeżeli spadnie poniżej pewnego poziomu – nie uruchomimy później lokomotywy oraz nie będą działały niezbędne urządzenia (jeżeli rozładuje się w trakcie jazdy).
  • C: Voltomierz sieci. Pokazuje napięcie w sieci trakcyjnej. Jeżeli zbyt niskie, powinniśmy przerwać pobór prądu. Jeżeli to nie pomoże – wyłączyć urządzenia pracujące na wysokie napięcie. Poniżej pewnego poziomu zostaje automatycznie wyłączone główne zabezpieczenie obwodów lokomotywy – wyłącznik szybki (w wielkim uproszczeniu – to taki duży wyłącznik samoczynny – pospolicie zwany bezpiecznikiem).
  • D: Amperomierze silników trakcyjnych. Pokazują wartość prądu pobieraną w danej chwili przez silniki. Nie można przekroczyć pewnej wartości (na tej konkretnej lokomotywie około 800 Amperów), ponieważ zadziałają zabezpieczenia (zupełnie jak w domu, gdy włączycie na raz pralkę, żelazko, odkurzacz, kuchenkę elektryczną i grzejnik elektryczny) i zostanie odcięte sterowanie.
  • E: Prędkościomierz. Wiadomo – pokazuje prędkość. Nie możemy jej przekraczać i w przeciwieństwie do kierowców samochodów – nie przekraczamy. Nadmierna prędkość kończy się zazwyczaj źle.
  • F: Rozkaz pisemny O, zwany R307. Zawarte są w nim informacje o konieczności zachowania ostrożności z wielu różnych powodów, tak zwane ostrzeżenia czasowe (trwające przez jakiś czas, na przykład z powodu remontów). Przede wszystkim znajdziemy w nim konieczność ograniczenia prędkości pociągu, ale również informacje o zmianie miejsca zatrzymania pociągu, zamontowaniu nowych urządzeń sterowania ruchem itp.
  • G: Manometr zbiornika głównego. Pokazuje nam ciśnienie powietrza w zbiorniku głównym. Zejście poniżej pewnego poziomu kończy się nieprawidłowym działaniem hamulca, co może doprowadzić do awarii zestawów kołowych. Sprawdzamy na nim, czy sprężarka pracuje prawidłowo.

Chcesz zostać maszynistą…

Ale nie do końca wiesz co z tym powinieneś zrobić? Nie wiesz, czy…

  • …spełniasz wymagania zdrowotne?
  • …musisz ukończyć szkołę kolejową?
  • …poradzisz sobie na kursie?
  • …jeśli nie masz znajomości to masz szansę na pracę?
  • …jest to praca dla Ciebie?
  • Męczą Cię różne pytania, na które nie znajdujesz odpowiedzi?

Sprawdź e-book "Jak zostać maszynistą"

Ale to nie wszystko!

Na zdjęciu zabrakło jeszcze WOSu, czyli „Wykazu Ostrzeżeń Stałych”. Są to książeczki zawierające informacje o ograniczeniach prędkości i inne ostrzeżenia. W przeciwieństwie do rozkazu O (R307) – te ograniczenia są „na stałe” i może minąć sporo czasu, zanim ktoś je usunie. Ostrzeżenia z R307 trafiają po pewnym czasie do WOS (jeżeli nikt ich wcześniej nie usunie).

To tylko kilka rzeczy, które musimy stale kontrolować podczas jazdy. Oprócz tego dochodzą różne kontrolki, wskaźniki przy torach i wiele innych rzeczy. Po nocnej zmianie można wrócić mocno zmęczonym. Mimo, że się siedziało w fotelu i „nic nie robiło”…

Podobało się? Zapisz się na newsletter!

Otrzymuj prosto na swoją skrzynkę informacje o nowych wpisach i ciekawych akcjach!

14 comments add your comment

  1. Z tym „nic nie robieniem” to tak, jak wielu myśli jest u rolnika. Rolnik zasiał i samo rośnie.

  2. A spotkałeś się z jakimiś nietypowymi „sposobami” przekazywanie rozkazów pisemnych? :) Ja odbierałem i przekazywałem rozkaz mechanikowi, który podano mi z okna na kiju, do którego przymocowany był taki klips biurowy :) Mechanik opowiadał, że czasem używa się sznurka z jakimś kołowrotkiem itp. wynalazki :)

    • Przecięta plastikowa butelka na sznurku spuszczona z okna też się zdarza. Najczęściej jednak ktoś schodzi i doręcza „normalnie” ;)

      • Pomysłowość kolejarzy nie zna granic ;D

        Najlepsze było jak mieliśmy odstawić jedną maszynę do szopy i zabrać inną…to co mechanik miał na wyposażeniu „podręcznym” prawie zakrawało na przeprowadzkę ;P
        Jakieś stare dwa taborety, leżanka z desek,, bańki z wodą do parzenia herbaty, torba z jakimiś klamotami itp…

Leave a Comment

Previous Post:

Next Post: